października 14, 2014

Recenzja: Wiosenna mgła pudrowa


Jestem posiadaczką koloru o numerze 11 (ciepły beż) oraz 13 (złoty beż), stosuje je rozświetlacz i lekki brązer na kości policzkowe.
Produkt nadaje skórze piękny i zdrowy wygląd, utrzymuje się na skórze dobrych parę godzin i nie trzeba go poprawić. Puder nie robi smug, łatwo się rozprowadza, przyjemnie pachnie. Pozostawia na skórze jedwabistą powłokę i świetny efekt glow. Jestem bardzo zadowolona, bo szukałam odpowiednika pudru brązującego tego samego producenta i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Chociaż po cichu żałuję, że mgły nie są dodatkowymi produktami, a zamiennikami, bo do pudru brązującego mam większy sentyment. Nie mniej jednak polecam!


Copyright © Testuje i Gotuje , Blogger